
Ziszcza się obecnie scenariusz wyczekiwanych przez wiele osób (od lat) spadków na rynkach finansowych. Na przestrzeni ostatnich kilkunastu dni wyprzedawałem posiadane aktywa, by nie zaprzątać sobie głowy poszukiwaniem bezpiecznej rynkowej przystani i na spokojnie skupić się na pozycjach krótkoterminowych (kontrakty futures i cfd). Aktualna płynność (a raczej jej brak) i wiążąca się z tym zmienność utrudniają myślenie o pozycjach w perspektywie dłuższej niż dzień/dwa.
Operacje na blogowym portfelu
- Akcje – GPW:
- 11B: zakup 380 => sprzedaż 380; wynik brutto 0% / w portfelu przez 15 dni
- AMB: 13 => 16,20; +27,62%/428
- B24: 36 => 18,70; -48,46%/84
- CDR: 240 => 266; +8,35%/158
- LVC: 34 => 41; +17,27%/160
- PLW: 338 => 274; -19,73%/13
- TEN: 263 => 270; +1,43%/13
- ETFy złoto/srebro – NYSE, Londyn, Frankfurt:
- GLD.US: zakup 118,50 => sprzedaż 151,52 ($); wynik brutto +37,77% / w portfelu przez 821 dni
- SLV.US: 15,15 => 14,78 ($); +6,38%/821
- SGLN.UK: 22,06 => 24,53 (GBP); +15,67%/247
- VZLC.DE: 12,78 => 13,40 (EUR); +7,16%/247
Obliczone stopy zwrotu uwzględniają otrzymane dywidendy.
W portfelu pozostały jedynie akcje Legimi kupione po 16,00 PLN w kwietniu 2019 oraz PKN Orlen kupione po 82,90 w grudniu 2019.
Powoli zaczynam snuć plany dotyczące podziału aktywów w przyszłości. Na pewno chciałbym, by portfel był bardziej zdywersyfikowany geograficznie. Biorąc pod uwagę obecne warunki rynkowe zakupy dokonywane będą w przynajmniej 3/4 turach. Tematowi poświęcę odrębną notkę na blogu.
Giełdowe ahoj!
Łukasz